Dzisiaj, chcę opisać mechanikę powstawania guzów ektodermalnych. Od razu mówię, że de facto, to nie jest tak, jak podaje medycyna szkolna, tutaj by to zrozumieć, potrzeba trochę wyobraźni, choć nie jest to trudne.

Słysząc słowo guz, nowotwór, rak, co mamy na myśli? narośl, coś co w nas wyrosło, dodatkowa tkanka, która czemu służy? By nas zabić? Zastanów się, jesteś zdrowym osobnikiem, w pełni sil i nagle dowiadujesz się, że masz w sobie guza, co to znaczy? Często jest to przyrost komórek o wielkości pestki wiśni, np. na jajniku, który sam ma rozmiary 3 x 1 cm, albo na prostacie, czy tarczycy. To są niewielkie przyrosty i jeszcze nikt mi nie był w stanie realnie odpowiedzieć, dlaczego umieramy przez to? jak coś takiego jest w stanie nas zabić. Pisałem wielokrotnie, że na 90 % guzów, nie da się umrzeć, po prostu nie. Ale ludzie umierają, wiem i wiem dlaczego. A umierają cI, co nie wiedza jak to działa.

To tak tytułem wstępu, by zaakcentować co to jest guz – dodatkowe komórki, które czemuś służą, lekarz powie by Ciebie zgładzić, ja by wspomóc Ciebie w sytuacjach problemowych.

Tak działają tkanki endodermalne, z których powstały narządy służące zaspokojeniu podstawowych czynności egzystencjalnych osobnika, jak wydalanie, trawienie, rozmnażanie, absorpcja. Bez nich, życie jest niemożliwe. (przed ostatni wpis )

Najmłodszą i zarazem najbardziej wysublimowaną tkanką, są narządy powstałe z ektodermy. Jest to najbardziej rozwinięta część mózgu, z niej powstają bardzo poważne konflikty rewirowe, seksualne, separacji i oddzielenia, jak też konstelacje schizofreniczne – czyli choroby psychiczne, jak to zwie nasza medycyna.

W organach sterowanych przez korę mózgową, powstałych z ektodermy, w pierwszej połowie biologicznego konfliktu, dochodzi do zaniku tkanki, owrzodzenia, czy atrofii, oraz zmian we wrażliwości ( odczuwaniu ) Następnie w fazie końcowej, te komórki objęte obrzękiem, w poprzez stan zapalny, zostają odbudowane, czy też przywrócone do stanu pierwotnego.

Do tych tkanek, które w ten sposób się zachowują, należy min. śluzówka nosa i krtani, błona śluzowa oskrzeli, nabłonek plaski żołądka, przewodów żółciowych, wątrobowych, trzustkowych, odbytnicy, moczowodów, tarczycy. Więc zgodnie z mechaniką biologii, w fazie aktywności konfliktu, powstaje ubytek tych tkanek, by po rozwiązaniu konfliktu następowała ich odbudowa. I tę odbudowę lekarze nazywają nowotworem, Każdy słyszał o raku przewodów żółciowych, czy trzustkowych. Jaki to rak? Tkanka powraca poprzez odbudowę, do normalnego stanu. Pamiętajmy, że to są błony, bardzo cienkie i mocne i o jakiś wielkich rozmiarach nie może być mowy, to raczej nacieki na tkance, które są zauważalne tylko dlatego, że coś nas boli, szukamy ratunku i poprzez badania wychodzą takie rzeczy.

Jeżeli chcemy być dokładni w swoich opiniach, to według założeń medycyny szkolnej, każde komórki, które się dzielą, nazywamy nowotworem. Więc katar to również nowotwór, gdyż też następuje tu odbudowa śluzówki nosa, przecież jest podział i odbudowa.

Musimy zrozumieć istotę tak zwanych zachorowań, że działa ona dwufazowo:

– na tkankach endodermalnych w fazie konfliktu, następuje przyrost komórek i to nazywają rakiem, a w czasie regeneracji, ten przyrost jest rozkładany i usuwany w czasie procesu zapalnego, poprzez mykobakterie i grzyby

– na tkankach ektodermalnych, rak jest uwidaczniany w czasie odbudowy nabłonka, tu nic nie jest rozkładane, przecież wcześniej był zanik tkanki. Tak jak pisałem wcześniej, na przykładzie tych tkanek powstałych z ektodermy, gdzie medycyna akademicka wymyśliła setki chorób, by biedny człowiek nie był w stanie tego ogarnąć, mówię że ta jedna zmiana (choroba ), mechanika dla wszystkich „ chorób” jest taka sama. Ważny jest tylko typ konfliktu, bo:

– konflikt seksualny, dotknie szyjkę macicy u kobiety

– konflikt złości, dotknie krzywiznę mniejszą żołądka

– konflikt rozłąki, separacji, przewody mleczne  ( wewnątrz przewodowy rak piersi )

– przewody tarczycy, bezsilność, bezradność.

– przewody oskrzelowe, strach o rewir, własność

 – konflikt złości związany z przynależnością, sytuacją rodzinną, przewody trzustkowe

I ważna jest intensywność konfliktu, im dłużej tym gorzej.

Słowem, medycy w ramach tych narządów, wymyślają zespoły chorobowe, bo już nie wiedzą co robić w katedrach, a można to uprościć? Trzeba chcieć. Widzisz przecież, że w ramach tkanek ektodermalnych, zmiany działają tak samo, a który narząd zostanie dotknięty, zależy od typu konfliktu. Wystarczy znać podstawy biologii i potrafić analizować swoje życie. Przecież wszystko dzieje się w sferze socjalnej, mąż, sąsiad, szef, teściowa, nie rybka akwariowa, pies, czy kołysząca się gałąź w lesie. To człowiek, człowiekowi gotuje taki los, nie natura, czy chorobotwórcze organizmy.

Oczywiście ektoderma, to nie tylko tych kilka narządów, które wymieniłem, tam następują też zmiany funkcji, jak na przykład komórki alfa, czy beta, związane z cukrzycą, bóle fantomowe okostnej, paraliże i niedowłady mięśni, sterowane z ośrodków motorycznych kory, kłopoty ze wzrokiem, słuchem, czy zębami. Konstelacje schizofreniczne przy konfliktach mnogich, konflikty lęku bezpośredniego o samego siebie. Trzeba umieć to rozgraniczyć, co i tak sprowadza się do jednego, człowiek jest zdolny do abstrakcyjnego myślenia, w przeciwieństwie do krowy. Biologia nie wymaga więcej od nas, jak od psa, czy kota, one umieją rozwiązywać swoje problemy, człowiek jest świetny w ich wyszukiwaniu. Stąd mamy, to co mamy, zamiast życia do 120 lat, jak to nas natura zaprogramowała, widzimy jak to wygląda.

Zostaje temat mezodermy, środkowej tkanki, która zarządza organami powstałymi z pnia mózgu i istoty białej. Tu zrobię oddzielny wpis, by nie mieszać za bardzo, gdyż tu następuje zarówno przyrost, jak i ubytek tkanek.