DEPRESJA – JAK WŁAŚCIWIE JĄ INTERPRETOWAĆ

W ostatnich latach, bardzo modnym określeniem stała się depresja. Uważam, że to nazewnictwo jest zbyt mistyfikowane, ludzie odnoszą ten stan, do zbyt szerokiego spektrum zachowań. W medycynie czy biologii nie było właściwego systemu, a skupionych na materialistycznym  podejściu naukowców, w konwencjonalnych programach, zjawisko zwane psychiką nie było brane pod uwagę.

Wielką zasługą dr Hammera jest to, że opisuje on człowieka za pomocą zależności istniejących  pomiędzy psychiką, mózgiem, a narządami. Definicja psychiki jest bardzo złożona, jeżeli chcemy przyjrzeć się bliżej, przecież nie można istnienia jej zaprzeczyć, choć jej wcale nie widać, ona podróżuje w naszym ciele, ma nawet swoją wagę, bo ponoć w chwili śmierci, ciało jest lżejsze o 21 gramów.

Co wiemy na pewno? że psychika nie ma charakteru materii, jest jakby oprogramowaniem naszego ciała i umożliwia funkcjonowanie człowieka, tak jakby porównać ją do komputera, ma on organy, typu dysk, pamięć ram, obudowa, ale bez oprogramowania, jest tylko 2 kilogramowym metalowym mięsem, zdolnym tylko do obrony przed napastnikiem.

Ta psychika, posiada myśli, uczucia, wspomnienia, które wpływają na nasze funkcjonowanie, to właśnie psychika porusza naszą materię, tu właśnie naukowcy o podejściu materialistycznym poddają się, bo jak może fizyczną częścią poruszać coś, czego nie można zmierzyć. Ale przecież przesuwając magnesem, powodujemy przemieszczanie opiłków metalu. Więc to nie jest tak, by zarządzać czymś, musi być to widoczne.

Jeżeli w życiu codziennym wydarzy się coś, co nas dotknie, jakieś mocne zawirowanie emocjonalne, niezaspokojona potrzeba, wewnętrzna drzazga,  porusza to struny psychiki, wywołuje  emocje w postaci złości, czy  wściekłości, pojawia się stres i psychika generuje pole magnetyczne i drgania, które mózg rozpoznaje i  przełącza przekaźniki w mózgu, a gdy zostanie spełnionych 5 warunków konfliktu biologicznego, dochodzi do rozdzielenia synaptycznego w mózgu, połączenia nerwowe rozpadają się pod postacią lezji, zareaguje też narząd przypisany pod ten ośrodek sterowania, pod postacią przyrostu, lub atrofią tkanki, dodatkowo możemy doświadczyć zmian nastroju, lub w zachowaniu, a przy konfliktach mnogich, dojdzie do zaburzenia psychicznego.

Generalnym problemem medycyny szkolnej, jest to, że uznaje mózg za typowy narząd, co jest kompletną bzdurą. Jeżeli chcemy być precyzyjni, to musimy wziąć pod uwagę biologiczne funkcje spełniane przez dane narządy. Przecież to funkcja biologiczna jest sensem istnienia  danego organu, jest nam potrzebne wszystko z czym przychodzimy na świat, w przeciwnym wypadku pewne narządy w ogóle by nie istniały. Z mózgiem mamy taki problem, że jest to narząd szczególny, różni się i odbiega od pozostałych naszych organów, zbudowany jest z neuronów, ale oczywiście tam też znajduje się tkanka łączna czy naczynia krwionośne, do obsługi naszych neuronów, ale to jest oczywiste. Właściwą funkcją naszego mózgu jest zarządzanie, i jest w tym wyjątkowy w porównaniu do innych narządów, bo one są właśnie przezeń sterowane. Jest to jakby biokomputer 15 generacji.

Tyle krótkiej teorii o powiązaniach psychika – mózg, kontynuujmy temat depresji

Jaka jest geneza depresji?, a  chcę odnieść się do praw biologii, bo to matka natura napisała te programy, według których żyjemy. Depresja jest  swoistym hamulcem organizmu, występuje po to, by poradzić sobie z konfliktem, który w nas uderza. Oznacza ona izolowanie się, brak koncentracji, pesymizm, smutek, nieaktywność, bezczynność, zastój. Ludzie uważają, że depresja bierze się z niczego, że jak ktoś przez kilka dni ma zmiany w zachowaniu, jest nie w humorze, jest zamknięty w sobie, od razu są skojarzeni z deprechą – tak się potocznie to przedstawia.

Przede wszystkim technicznie wygląda to w ten sposób, że po prawej stronie mózgu w korze, bez względu na płeć, znajdują się ośrodki rewirowe płci i seksualności, jest to pięć przekaźników po prawej stronie mózgu. Tu na rycinie numery 15, 16, 17, 20, 22. Na strefę tę oddziałują typowe męskie, lub żeńskie konflikty, w przypadku depresji, możemy mówić wyłącznie o oddziaływaniu prawej strony mózgu, gdzie stan ten dotyczy  praworęcznych mężczyzn i leworęcznych kobiet. Dlaczego? ponieważ druga lewa półkula mózgu, przypisana jest praworęcznym kobietom i leworęcznym mężczyznom i dotyczy manii. Słowem prawa strona mózgu – depresja pierwotna, lewa strona – mania pierwotna.

Biologicznie, by wpaść w depresję, musi być spełnionych kilka czynników, przede wszystkim:

–  musimy popaść w konflikt biologiczny, który spełnia konkretne kryteria i pięć jego przesłanek,

– po konflikcie nastąpi lezja mózgowa w ośrodkach rewirowych płci i seksualności, w korze mózgowej po prawej stronie ( lewa strona, mania )

– w związku z tym, iż depresja dotyczy zmian uderzających w prawą stronę mózgu, to zapaść może na nią praworęczny mężczyzna, lub leworęczna kobieta w normalnym stanie hormonalnym ( co to znaczy, to opisze następnym razem )

– w przypadku praworęcznego mężczyzny, depresja spowoduje spadek męskich hormonów płciowych, a osobnik przejdzie w żeński świat uczuć i emocji, tożsamość biologiczna zmieni się, ale jest zdolny do zapłodnienia, stanie się bardziej kobiecy i zacznie być wrażliwy na kobiece konflikty, typu przywiązania i przynależności, taki facet w spódnicy. Prawostronny konflikt odcina prawą półkulę mózgu, a kolejny konflikt może uderzyć wyłącznie po lewej stronie mózgu, powodując konstelację z następstwami schizofrenii.

– w przypadku leworęcznych kobiet, nastąpi również spadek męskich hormonów płciowych ( prawa półkula kory jest typowo męska ) przez co kobieta stanie się jakby „podwójnie kobieca”, gdyż nastąpi wzmocnienie żeńskiego stanu hormonalnego, ale tożsamość biologiczna nie zmienia się, więc nie jest wrażliwa na męskie treści konfliktów typu zarządzanie, przewodzenie, posiadanie. Również w tej sytuacji, konflikt dezaktywuje prawą stronę mózgu, a na kolejny zareaguje lewą kobiecą stroną, powodując konstelację schizofreniczną, z odmiennym stanem świadomości. Ciekawostka, leworęczna kobieta, nie traci menstruacji, nie staje się bezpłodna, jak w przypadku praworęcznych kobiet.

– oczywiście konsekwencją popadnięcia w depresję ( i nie tylko ) jest zawsze zmiana narządowa, w zależności od usytuowania się guzka Hamera w mózgu ( 5 przekaźników odpowiadających za to ) może to dotknąć oskrzela, tchawicę, tętnice wieńcowe, krzywiznę żołądka, przewodów wątroby, trzustki, miedniczek nerkowych, moczowodów. Jaki narząd zostanie dotknięty zmianą, zależy od subtelnych zmian emocjonalnych, w zbiorze utraty rewiru.

– musi być tu spełnionych szereg warunków, by w przypadku kobiet i mężczyzn, popaść w depresję od razu przy pierwszym konflikcie. Przede wszystkim, osobnik musi być dojrzały płciowo ( od 23 lat – do andropauzy, lub menopauzy ) i być w normalnym, niezmienionym stanie hormonalnym, konflikt musi również dotknąć prawostronnej części kory mózgowej.

– przy jednym konflikcie powodującym depresje pierwotną, nie doświadczamy jeszcze zaburzeń psychicznych, co najwyżej, zmiany nastroju, czy zachowania, a przy nieznajomości tych praw biologii, możemy tkwić w tym stanie latami, powodując wyniszczenie organizmu, a największym problemem jest równoczesny wzrost guzka w mózgu, powodujący ucisk na sąsiednie ośrodki sterowania i nie tylko.

Słowem, depresja jest konsekwencją konfliktu, która trafia znajdującą się po prawej stronie męską strefę rewirową. Oczywiście, konflikty mogę pojawić się też po lewej stronie mózgu, dotykających kobiecy świat płci i seksualności, gdzie praworęczna kobieta i leworęczny mężczyzna, przy pierwszorzędowym konflikcie, zapadną na manię. Od razu trzeba wyjaśnić kwestie tak zwanej dwubiegunówki, jakże modnego określenia, wśród lekarzy i nie tylko, czyli zachowań depresyjno maniakalnych. Na pewno on występuje, ale nie tak często, jak nam się wydaje – dlaczego? jeżeli mamy dwa konflikty, gdzie możemy być maniczni, lub depresyjni, to nigdy one nie będą miały równej wagi, to niemożliwe. Nie ma dwóch identycznych zawirowań emocjonalnych, bo któryś zawsze musi być cięższy. Ale jest możliwe przełączanie się miedzy konfliktami, tak zwane szyny, wtedy takie zaburzenie biopolarne dwubiegunowe może wystąpić. Na pewno nie jest to tak częste jak nam się wydaje, gdyż osoba musiała by mieć ciągle „dostęp” do otwartych konfliktów i sytuacji stresogennych, a przecież bardzo często są oni zamykani w zakładach psychicznych i faszerowani chemią, by ich jeszcze przytępić.

Upraszczając temat depresji na jakimś przykładzie pierwszym z brzegu, to u praworęcznego mężczyzny:

– pierwszy konflikt utraty np. własności, spowoduje depresję pierwotną, ze zmiana oskrzelową.

-kolejny tego samego typu, już po przeciwnej stronie mózgu, np. konflikt seksualny, spowoduje zmiany w wieńcowych naczyniach żylnych i nastąpi wejście w konstelację schizofreniczną, ale czy to będzie depresja, czy mania, zadecyduje ciężkość konfliktów, który ma większa wagę, czyli jest bardziej dramatyczny. Ten drugi konflikt powodujący schizofrenię, zawsze łączy się z zaburzeniami psychicznymi, osobnik wchodzi w odmienny stan świadomości i ma inne postrzeganie rzeczywistości. Wpływa to na logiczne procesy myślowe, a umiejętności w pewnych dziedzinach zostają ograniczone, mniejsza jest też zdolność do jasnego, samodzielnego myślenia.

A więc konkludując na swoim przykładzie, ja na pewno nie mam depresji, gdyż wiem co to konflikt biologiczny, wiem jakie są jego kryteria, potrafię go zidentyfikować, wiem jakie są objawy narządowe, ale zmiany nastroju już mogą być, związane jest to z codziennym życiem, gdzie osoby emocjonalne będą tak reagować, konflikty, to nieodłączna część naszego życia, dzięki którym możliwy jest rozwój osobniczy, jak tez cywilizacji.

Przecież, życie to jedna wielka bitwa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *