PRZEZIĘBIENIE

Często zastanawiamy się, dlaczego jak wyjdę na dwór przy paskudnej pogodzie, to na drugi dzień dostaję przeziębienia. Więc często mamy przeświadczenie w głowie że zimno mi szkodzi, że robi krzywdę, tworzy chorobę, a nasz mózg od razu traktuje to przekonanie jak agresora, który chce nas dopaść. Boje się zimna, uosabiam je w sobie, przywołuje to, a nasz umysł broni się zmianą.

Jak wychodzę na zimno i myślę sobie, o jak zimno – byle bym nie był chory – następuje aktywacja konfliktu, czyli owrzodzenie błony śluzowej nosa i gardła, tzw CA, jak przy każdym „zachorowaniu”. Następnego dnia gdy zajmuję się czymś innym i nastąpiło rozwiązanie konfliktu, więc jak mówią Biologiczne Prawa Natury, czujemy się gorzej, mamy katar, drapie nas w gardle i zastanawiamy się – cholera naprawdę się przeziębiłem.

Jak jest naprawdę? To mózg zareagował zmianą na nasze myśli i przekonania, a nie że fizycznie było zimno. Było i co z tego?, to nie powód by „chorować”, ale powodem zmian są myśli i emocje które pakujemy do głowy i konflikty które przeżywamy. Oczywiście taka mała zmiana jak przeziębienie nie zrobi nam nic złego, ot parę dni pokichamy, ale nie znając germańskiej i jak funkcjonuje biologia, narażamy się na nawroty ( tak zwane alergie ) gdzie latami w niej tkwimy i  jak np. wyjrzymy rano przez okno i ujrzymy bryndze na dworze, to od razu pomyślimy – o znowu paskudna pogoda żebym się nie przeziębił, umysł wcześniejszym doświadczeniem natychmiast przyporządkuje to do wcześniejszej zmiany, bo ma tę sytuację zakodowaną w podświadomości.

W sekundzie podejmie działania które skończą się zawsze tym samym – zmianą, przeziębieniem, grypą, wszystko jedno. Różnica tkwi tylko w wydźwięku emocjonalnym, jak mocne i intensywne jest uderzenie ( masa konfliktu ). Tak działa biologia, więc analizujmy co się z nami działa, co nas irytuje i z jakiego powodu się wściekamy.

Możemy nawet wieczorem zrobić sobie rachunek sumienia, co się wydarzyło dzięki czemu w naszym organizmie mogą wystąpić  i wystąpią zmiany. Przewidzimy co dalej nastąpi, najważniejsze jest to, że dzięki tej świadomości nie dostaniemy dalszych zmian, tak zwanych przerzutów w nomenklaturze dzisiejszych medyków. Bo  to powód największej umieralności ludzi.

JAK ODPOWIESZ SOBIE NA PYTANIE, PO CO ORGANIZM PRODUKUJE ZMIANY I NA SKUTEK CZEGO, I JAK TO DZIAŁA, TO BĘDZIESZ ZDROWY I WOLNY.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *